niedziela, 7 września 2014

7.

Schodził pocałunkami coraz niżej, od mojego karku, po szyję aż do odkrytych ramion. Po chwili znów powrócił do szyi, to był mój najczulszy punkt, więc gdy lekko przygryzł mi skórę jęknęłam, co najwyraźniej mu się spodobało, gdyż nie przestawał, wiedziałam, że zostawi mi ślad w postaci malinki, ale nie przeszkadzało mi to. Bawił się ze mną i czerpał z tego ogromna radość, a ja byłam w jego rękach marionetką, mógł zrobić ze mną co tylko chciał.

Już dłużej nie wytrzymując gwałtownie się odwróciłam i wpiłam w jego usta. Czułam jak się uśmiecha. Całowałam go zachłannie, nie wiedziałam co mnie napadło, chciałam więcej i więcej, wiedziałam do czego to dąży, ale chciałam tego. Całowałam go i jednocześnie popchnęłam w stronę kanapy. Gdy już na niej siedział z łobuzerskim uśmiechem usiadłam okrakiem na jego kolanach i znowu zaczęłam całować. Widać było, że mu się podoba, gdyż przyciągnął mnie bliżej siebie i zaczął błądzić rękami po moich plecach. Powoli i delikatnie zaczął rozpinać zamek mojej sukienki, ja nie byłam mu dłużna i zaczęłam rozpinać guziki od jego koszuli która po chwili wylądowała na podłodze. Musiałam wstać, by ściągnąć sukienkę, która po chwili także leżała gdzieś w kącie. Stałam teraz przed Calumem jedynie w czarnej koronkowej bieliźnie i obserwowałam jego poczynania. On także wstał i jednym zwinnym ruchem pozbył się swoich spodni. Przybliżył się do mnie i wpił w moje usta. Całował namiętnie ale z uczuciem. Jego ręce spoczęły na moich pośladkach by chwile później podnieść mnie do góry. Swoje nogi oplotłam wokół jego bioder. Chłopak zaniósł mnie do sypialni i delikatnie położył na łóżku a sam zawisł nade mną. Po chwili całował moją szyję, obojczyk, ramiona i schodził coraz niżej. Gdy dotarł do piersi, popatrzył na mnie jakby pytając o pozwolenie, ja tylko się uśmiechnęłam i lekko wygięłam by miał lepszy dostęp do zapięcia mojego stanika, którego po chwili już nie było. Teraz całował moje piersi a ja cicho pojękiwałam. Następnie delikatnie ściągnął moje figi, nie byłam mu dłużna i po chwili oboje leżeliśmy nago. Calum patrząc mi w oczy delikatnie wszedł we mnie, jęknęłam, gdy poczułam go w sobie. Delikatnie poruszał biodrami, lecz gdy zaczęłam pojękiwać z rozkoszy zaczął przyspieszać. Wiłam się pod Nim, krzyczałam jego imię, zostawiłam mu ślady po moich paznokci na plecach. Oboje w tym samym momencie poczuliśmy fale gorąca rozlewającą się po naszych ciałach. Zmęczeni opadliśmy na lóżko, Calum przykrył nas kołdrą. Ułożyłam głowę na jego klatce piersiowej, słyszałam bicie jego serca a on objął mnie ramieniem i pocałował w czoło.
- Jesteś cudowna- wyszeptał mi do ucha.
- Calum, to był mój pierwszy raz- powiedziałam cicho, lekko speszona, ale chciałam, żeby o tym wiedział.
- Dziękuję, że pozwoliłaś mi być tym pierwszym- powiedział i złączył nasze usta razem. Czułam jak uśmiecha się podczas pocałunku co też zrobiłam, byłam mega szczęśliwa.
Zasnęłam z myślą, że mam najwspanialszego faceta na ziemi.
------------------------------------------------------------------------------------
Ten rozdział zdecydowanie jest moim ulubionym ♥
Pisałam, że rozdziały będą dodawane co sobotę, ale nie wiem czy dam radę, mam masę nauki, dzisiaj ledwo znalazłam czas, żeby to napisać, w tygodniu też nie mam czasu, więc nie wiem jak to teraz będzie. Będę starałam się dodawać co niedzielę, ale nie zawsze będzie to możliwe, więc już za to bardzo przepraszam.

słodziak ♥


Do następnego: Black Heart  

       

6 komentarzy:

  1. Zapraszam na 8 rozdział mas-vale-tarde-que-nunca.blogspot.com
    Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam serdecznie na http://ihear-yourname.blogspot.com/ :) Gdzie znajduje się jak na razie początek jednej 15 częściowej historii.

    "O(d)powiedz mi.
    (Napisane sprayem, na jednej ze ścian)"

    OdpowiedzUsuń
  3. No tak. Nauka to zdecydowanie to, co w szkole najgorsza. :D Ledwo wrzesień się zaczął, a nauczyciele jakby jacyś nawiedzeni. Od razu kartkówki, sprawdziany i straszenie egzaminami. :P
    Ale powiem Ci, że ja od niedzieli przeczytałam u Ciebie wszystkie rozdziały. Podoba mi się kurcze! Pisz dalej!
    Bohaterowie mają w sobie coś takiego, że najprościej mówiąc- urzekli mnie.
    Czekam na nn. ;)

    A! Zapraszam także do siebie. ;p
    http://najpotezniejsza-magia-milosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. postaram się dodać coś w tym tygodniu ale nie wiem jak to będzie
      dziękuję za miły komentarz ♥

      Usuń
  4. Zapraszam na 11 rozdział mas-vale-tarde-que-nunca.blogspot.com
    Pozdrawiam i życzę przyjemnej lektury :)

    OdpowiedzUsuń